HN Budownictwo

Hej!

Drodzy forumowicze, razem ze mną mieszkanie wynajmuje dosyć nerwowy lokator. Bardzo często trzaska drzwiami, w związku z tym, dookoła futryny pojawiły się dosyć liczne pęknięcia. Wiecie jak temu zaradzić? Proszę o pomoc, w tych tematach jestem całkiem zielona i obawiam się, że remont ściany może być drogi

Cześć, no muszę powiedzieć, że lipna sprawa. Pęknięcia w ścianie to nie jest temat do śmiechu. Mój wujek miał taką sytuację, że ekipa mu tak załatwiła ściany, że przez pęknięcia nie mogli w ogóle zamknąć drzwi. Nie pytajcie jak to możliwe, bo to w ogóle totalna masakra była. Swoją drogą, to czemu w ogóle to TY się tym przejmujesz? Nerwowy lokator więc to niech on płaci, proste.

No właśnie tutaj problem. Uzgodniliśmy między sobą, że wszystkie koszta dzielimy po równo. Sama nie wiem, kiedy dokładnie pojawiły się pierwsze uszkodzenia, ale możliwe że to też moja wina :/

Moze stara dobra szpachelka pomoze? Jak myslicie? Ja sadze, ze na niezbyt dlugo ale może warto sprobowac, zeby nie narazac dziewczyny na wielkie koszta

No cóż, teoretycznie dałoby radę, jednak to zależy od wielkości samych pęknięć. W którym miejscu są te największe Gosiak?

No najmniejsze są wszędzie dookoła, jednak te najpoważniejsze przy górnej krawędzi – to jest najgorsze, bo te małe może czymś bym przykryła, rozumiecie

A czy drzwi były wymieniane? Po co od razu zwalać winę na biednego chłopaka

Jakby były to bym o tym wspomniała. Wiem, że podczas demontażu ościeżnicy mogą pojawić się takie pęknięcia, jednak nic z tych rzeczy.

No w takim wypadku szpachelka nie pomoże na długo. Sam miałem takim problem i razem z sąsiadem wpadliśmy na taki pomysł, że wstrzyknęliśmy klej podobny do pianki montażowej, okleiliśmy siatką i na koniec machnęliśmy gipsem. No jednak trochę roboty było, nie wiem czy poradzisz sobie ;p

Brzmi dosyć skomplikowanie jeszcze najbliższe sklepy budowlane mam dosyć daleko, no i muszę jak najszybciej pozbyć się problemu, bo w każdej chwili może wpaść właściciel, a wtedy kaucja pójdzie w cholerę.

A jakiego rodzaju jest to ściana?

A ja wiem? Wydaje mi się że prosta, gipsowa, no bo żeby były aż takie pęknięcia? Masakra...

No masakra, takie ściany to najgorszy sort. Spróbuj nawet wbić gwóźdź, to ściana pęknie z drugiej strony i jeszcze tynk Ci spadnie na głowę xD

Zgadzam się z przedmówcą. No cóż, ja innych pomysłów nie mam, ale może ktoś jeszcze się wypowie? Nie zostawimy przecież koleżanki samej

No ja mogę dodać tylko tyle, żebyś dziury może czymś zakryła, bo jak ściana złapie wilgoć to to będzie dopiero koszmar!

W ogóle te wynajmowane mieszkania to jakaś patologia... Cały blok jest źle wykonany, sąsiedzi też narzekają. Istny ewenement.

No ja mogę dodać tylko tyle, że dużo właścicieli działa w ten sposób. Warunki jak dla psa, a koszta jak za hotel pięciogwiazdkowy.

No, to akurat prawda. Jestem już cała zestresowana...

Oj kochana nie przejmuj się. Moj znajomy mial podobny problem i uratowaly go listwy. A raczej jego mieszkanie i portfel

Aaa rzeczywiście coś słyszałem na ten temat Jest nadzieja

Jezu, co? Pierwsze słyszę. A ile coś takiego kosztuje?

No jest cos takiego jak listwy maskujace, zreszta nie tylko do scian ;p ale uwazam ze to prawdziwy majstersztyk dekoracyjny no i pomocny w takich sytuacjach jak twoja! A co do ceny to to naprawdę znikome koszta. W porownaniu do remontu to grosze

Hmm ciekawe, a jak coś takiego zamontować? Bo jak na gwoździe to chyba podziękuje

No nikt nie lubi gwoździ. Gwoździe i ściany to złe połączenie xD

Dokladnie to nie pamietam, ale znajomy stosowal jakiś klej o ile dobrze kojarze

A to pewnie podobny do takiego, który ja używałem w moim przypadku. Chodzi o klej montażowy? Taki z neoprenem?

Glowy nie dam ale wydaje mi się ze tak

A no to prosta sprawa. Słyszysz Gosiak? Jest jeszcze nadzieja

No właśnie widzę, kamień z serca mi spadł. A macie może jakieś sprawdzone firmy? Nie chce narażać się potem na jakieś naprawy!

Ja nie, ale popytam znajomych i najwyżej napiszę